Kibice w Częstochowie

    Kibice piłkarscy to żarliwi katolicy!

      Kto o tym wiedział ręka w górę. Ja dowiedziałam się z dzisiejszych Faktów. Ponad pięć tysięcy kibiców płci obojga stawiło się  9 stycznia na Jasnej Górze. Dziwnie mi było jak zobaczyłam ten tłum, umajony szalikami klubowymi, stojący w sanktuarium. Nie wiem jak innym, ale mi z kościołem jakoś nie bardzo się kojarzą.

(…)to wy jesteście tymi, którzy tak bardzo ukochali Polskę, to przecież wy na stadionach mówicie o żołnierzach niezłomnych, to przecież was można spotkać na ulicach polskich miast, gdzie opowiadacie się tak bardzo wyraźnie za Polską, za tymi, którzy walczyli o Polskę. (…) Jakże jesteście wielkimi bohaterami XXI wieku, jakże jest ważny wasz głos, który tyczy się przyszłości Polski.

Bardzo wyraźnie opowiadają się za Polską, szkoda, że przy okazji są ksenofobami, wszędzie węszącymi Żydów.

Tu wkleiłam zdjęcie ze stadionu z antysemickim hasłem. Skasowałam jednak, bo poczułam się, jakbym robiła im reklamę,

Prawdziwie polscy kibice przygotowali też listę działań dla premier Szydło. Żądają:

– ponownego rozpoczęcie śledztwa w sprawie zbadania okoliczności śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki (jest patronem pielgrzymek kibiców).
– gruntownego zlustrowania wszystkich środowisk opiniotwórczych i kulturalnych w Polsce,
– jak najszybszego upublicznienia zbiorów zastrzeżonych IPN,
– dofinansowania mediów narodowych „w celu promowania naszej Ojczyzny za granicą i w kraju”,
– osłabienia, a następnie wycofania z Polski niemieckich koncernów medialnych, „które prowadziły i nadal prowadzą politykę antypolską”,
– wystąpienia do władz Unii Europejskiej o wsparcie polskich działań mających na celu sprowadzenie do Ojczyzny naszych rodaków z terenów byłego ZSRR,
– doprowadzenie do uznania na arenie międzynarodowej mordów dokonanych na Polakach przez nacjonalistów ukraińskich na Wołyniu, Podolu i w Galicji Wschodniej za ludobójstwo,
– podjęcie działań na rzecz zagrożonych przez fanatyków środowisk chrześcijańskich na świecie,
– stworzenie instytucji walczącej z przejawami antypolonizmu w świecie poprzez wyciąganie konsekwencji prawnych „wobec wszystkich winnych tego podłego zjawiska”,
– surowych konsekwencji dla osób, które dopuściły się wynaturzeń podczas prywatyzacji polskiego majątku narodowego „wypracowanego wcześniej przez wiele pokoleń Polaków”,
– ustalenie listy polskich przedsiębiorstw i polskich dóbr narodowych strategicznych dla gospodarki „celem ich szczególnej ochrony, aby nie dopuścić ich wyprzedaży w ręce obcego kapitału”,
– stworzenie warunków do ponownego budowania dobrej marki, rozwijania w świecie polskiego przemysłu, transportu, łączności, rolnictwa, sadownictwa, przetwórstwa, „które przyczynią się do rozwoju polskiej gospodarki”,
– prowadzenia aktywnej polskiej polityki historycznej „sławiącej naszą ojczyznę w oparciu o polskich bohaterów”, wspierania kultury przez działania patriotyczne,
– ustanowienia przywilejów i ochrony dla polskich bohaterów narodowych, bojowników o wolną Polskę z czasów II wojny światowej, jak i po jej zakończeniu, w szczególności „żołnierzy wyklętych”,
– przywrócenie w szkołach zwiększonej ilości lekcji historii oraz listy lektur opartych „na polskich dziełach patriotycznych

    Trudno się to czyta, a jeszcze trudniej uwierzyć, że kibice samodzielnie takie rzeczy wymyślają. Czy młodym, zainteresowanym sportem (chyba) ludziom w głowie siedzą te wszystkie historyczne wątki? Czy naprawdę mają pojęcie o czymkolwiek z tego co zostało odczytane w kościele? Wydaje mi się, że nie.

       Mnie tego typu spotkania napawają lękiem. Kiedy widzę ludzi krzyczących o Wielkiej Polsce i walce ze wszystkim co polskie nie jest – boję się. Nacjonalizm, faszyzm, ksenofobie, fanatyzm – to wszystko przerabialiśmy już w XX wieku. Nikt nie wyciągnął z tego żadnej lekcji?

        Jak można mieszać Kościół do tak plugawych zabaw, dziwię się, że ktoś się na to zgodził. Jezus był Żydem, a Matka Boska nie częstochowska, ale żydowska matka. A może kibice o tym nie wiedzą?

      Brak mi słów, po prostu…..

A dodatkowo moja ulubiona posłanka panna Pawłowicz nawołuje do bojkotu wszystkiego co niemieckie:

BOJKOTUJMY, tam gdzie można, prasę,towary i banki niemieckie! Za ich „kary”, sami wymierzajmy Niemcom gospodarcze kary.

Sorry Bronia, siostra nie siostra, pojechałaś do Niemców – nie dzwoń więcej, bojkot to bojkot.

Chyba Fakty, też przestanę oglądać, bo źle na mnie takie njusy wpływają. No i polskie nie są, Wyborcza też nie. Nasz Dziennik i Fronda mi zostają.

I najgorsza wiadomość dnia dzisiejszego – David Bowie. Nie napiszę, że byłam fanką, ale szkoda, że niczego więcej już nie zaśpiewa.