Prezenty – podsumowanie po świętach

      Dwójka dzieci i duża rodzina to gwarancja  post-prezentowego zawrotu głowy. Prezenty zasypały nas po pachy. Nie piszę tego, żeby się chwalić, ale raczej, żeby podrzucić pomysły na fajne (w większości) prezenty dla małych dzieciaków. Muszę też podkreślić, że nie oszalałam i nie obsypuję dzieci prezentami ot tak. W grudniu mieliśmy 3 okazje – Boże Narodzenie, Mikołaj i urodziny Polyanny. Od nas czyli rodziców dostali po jednym prezencie na każdą okazję, reszta to dziadkowie, chrzestni i rodzina. Kiedy zgarnęłam całość w jedno miejsce opadła mi szczęka, że aż tyle tego „dobra”. I do tego jeszcze worek słodyczy – będziemy wydzielać do Wielkanocy.

prezenty
Prezenty

(1) Statek piracki Playmobile – wymarzony prezent Fefina, składaliśmy w świąteczne popołudnie, codziennie jest używany do zabawy. Czekamy na ciepłe dni i będziemy puszczać na jakimś akwenie, bo jest silnik i pilot

(2)Lalka szmacianka przytulanka – póki co Polyanna chętniej bawi się autami

(3)auto do samodzielnego złożenia – napęd na słoną wodę – złożone, ale część napędowa jeszcze czeka na dokończenie

(4) Tygrysek – kolekcja pluszaków już się w domu nie mieści

(5)  Twarda książeczka z dinusiem, w którego pyszczek wkłada się dłoń i porusza się nim

(6) Ufo – lata, świeci, hałasuje – koniecznie w asyście dorosłego – lądując łupnęło w podłogę, coś się odłupało -czeka na naprawę

(7) Zaczarowane zwierzęta – bajki Disneya – czytam i oglądam z przyjemnością

(8) Krówka Mela – książeczka do kąpieli – Fefin „kupił” siostrze na urodziny

(9) Pilot FP – gra i śpiewa – jak dla mnie dość nudny, ale da się przyciszyć więc jest ok

(10) Lalka Dorotka – mówi po polsku. Zakup przez internet, do wyboru było 3 lalki, ale wysyłane losowo – dostała nam się moim zdaniem najbrzydsza. Mówi 5 zdań i płacze, dość głośno i głosem zdecydowanie starszego dziecka

(11) Wyścigówka na pilota – świeci, jeździ i zużywa błyskawicznie baterie

(12) Tablet FP – dostała Polyanna, ale bawi się głównie Fefin. Dość fajne, dużo słówek, piosenki, zgadywanki.

(13) Drewniane klocki – wieża, właściwie 5 do manipulowania – zachwyciłam się, bo drewniane (aliexpress)

(14) Klocki magnetyczne – bawią się oboje, już wiem, że muszę trochę ich dokupić (aliexpress)

(15) Walizeczka edukacyjna – hmm no niech będzie – dźwięczy dość miło, uczy części garderoby i kolorów, po polsku i angielsku

(16)  Lornetka – świetna na spacery

Generalnie prezenty świecą, grają i gadają. Nie wszystkie mnie zachwycają, ale w końcu baterie tak szybko się kończą….:P

Dla Fefina, absolutny numer jeden:

playmobile
statek piracki

Mój faworyt – w końcu sama wybrałam 😀 :

DSC_0761

I coś czym bawią się oboje, a i ja chętnie się dołączam:

klocki magnetyczne
Klocki magnetyczne

Na pytanie co kupić zwykle mówię: gry, puzzle, książki – a co dostaję – no jak widać. Chociaż, może książki pod choinką moje dzieci potraktowałyby jak my np skarpetki 🙂 Kupujemy książki często, bez okazji, więc to byłby taki mało odświętny prezent 🙂

A jak tam Wasze dzieci, też zasypane prezentami i słodyczami? Dostały jakiś mega bubel?