tort

Tort ziemniaczano-fasolowy

Bronia znowu gotuje! Tym razem zainspirowała ją książka „Jedz i biegaj”,efektem jest przepis na Tort w wersji wytrawnej.  Jurek Scott (autor książki) jest weganem (weganinem?) i  ultramaratończykiem. Żeby biegać maratony i jeszcze je wygrywać trzeba mieć niezłą moc. Skąd? Z fasoli oczywiście 😛

Tort ziemniaczano-fasolowy

Potrzebujemy:

– 8 średniej wielkości ziemniaków
– szklanka maki orkiszowej
– szklanka wody
– pół wielkiej cebuli
– 2 ząbki czosnku
– sól i pieprz do smaku
– łyżeczka gałki muszkatałowej
-olej do smażenia
Ziemniaki ścieramy na tarce o dużych okach, cebule też, czosnek drobno siekamy, dodajemy gałkę, sól, pieprz, mąkę, wodę i wszystko bardzo dobrze mieszamy.

Na rozgrzaną patelnię wlewamy olej, łyżką nakładamy ciasto i rozprowadzamy je na patelni żeby miało kształt naleśnika(ale nie za cienkie)

Farsz

– jedna czerwona papryka
– jedna gruba marchewka
–  1 gruba pietruszka
– puszka czarnej fasoli (200g)

– dwie garście pietruszki
2 ząbki czosnku
– szklanka sosu pomidorowego (jak ktoś chce rzadszy sos to więcej)

– kurkuma, pieprz cayenne, sol, słodka papryka, oregano

Warzywa kroimy w dużą kostkę jak do ratatouille, podsmażamy w garnku, dodajemy przyprawy, sos pomidorowy, fasolę, na koniec pietruszkę. Ja duszę warzywa bardzo krotko bo lubię twardsze.
Na koniec konstruujemy tort: placki układamy kolejno przekładając je farszem, zaczynając i kończąc na placku.
dscn86731
 
Dodatkowo warto pamiętać, że to nie zwykłe placki, ale super placki! Przez dodatek mąki z cieciorki placki mają dużo białka, sporo witamin (nawet kwas foliowy) i nie mniej minerałów. I jak już się człowiek całym tym białkiem napakuje to nic tylko maratony biegać 🙂