Cuda na kiju czyli senior się leczy

Dzisiaj kolejny raz dostałam telefoniczne zaproszenie na darmowe badanie, tym razem antynowotworowe. Pani obiecała, że dostanę diagnozę wszystkich układów i to zupełnie, podkreśliła dwa razy, zupełnie za darmo. Wystarczy, że przyjdę do hotelu i dam się zbadać – takie cuda!
Średnio co dwa tygodnie mam telefon w tej sprawie (to kolejny argument za likwidacją tel. stacjonarnego), ja grzecznie dziękuje, ale moja madre co i rusz się umawia. Nie chodzi, ale to już zupełni co innego. Jednak jako seniorka jest wdzięcznym obiektem nagabywania.

Dzisiaj przeglądając gazetkę tv natrafiłam na kilka całostronicowych reklam specyfików leczących nie dość, że szybko, to jeszcze za pół darmo. Postanowiłam się temu nieco przyjrzeć – żyłka śledcza się włączyła 🙂 zobacz zresztą sama co za cuda!

1.Cuda na miażdżycę

Pani Maria obawiała się amputacji nogi i ……

Znalazłam to o czym nie mówią nam lekarze. dowiedziałam się o silnie działających i ciężko dostępnych elementach japońskiej akupunktury w połączeniu z indukcją magnetyczną.

jvhein / Pixabay

Brzmi mądrze, naukowo wręcz co swą naukowością popiera profesor z Uniwersytetu w Zurichu – niestety w moim googlu Anton Rossberg nie występuje, a już na pewno nie ma takiego profesora. Ale, kto by się miał przejmować szczegółami skoro chodzi o zdrowie! Wystarczy kupić wkładki do butów o mocy 1200Gs (???) ze 150 wypustkami za jedyne 97 zł zamiast 317. Toż to za darmo prawie!!!

 

w 2019 zapobieganiem miażdżycy zajął się polski cudotwórca dr Włodzimierz Trocki – nie szukaj, też wymyślony fachowiec. Ale obiecuje, że

Nowatorska formuła kuracji rozbija i kruszy złogi tłuszczu, zgromadzone w ścianach naczyń krwionośnych, przywracając drożność żył i tętnic już od pierwszego zastosowania

To trochę jak „kret”, przetyka po jednym użyciu!

2. Cuda na żylaki

Fenomenalne kapsułki stworzone przez prof Thornisa (mój google znowu sobie nie poradził) w ciągu zaledwie trzech tygodni „całkowicie eliminują żylaki”! W składzie miłorząb, granat, wąkrotka i witamina C. Pani Gabriela lat 34  pisze:

Po 3 tygodniach mogłam już cieszyć się pięknymi nogami bez żadnych szpecących żylaków! Dziś z dumą zakładam krótkie spódniczki i wychodzę na basen – nie muszę już wstydzić się swoich nóg.

I jak się nie skusić? Zwłaszcza, ze to tylko 87 zł, zamiast…317

Derallrounder / Pixabay

3. Cuda na nietrzymanie moczu

No to już prawdziwe odkrycie, w dwa tygodnie likwiduje dolegliwość, pierwsze efekty odczuwalne po 24 h! Kuracja polega na odbudowaniu błony śluzowej i wzmocnieniu mięśni dzięki czemu

cały układ staje się 3x szczelniejszy, a mięśnie odpowiadające za trzymanie moczu – nawet 4-krotnie mocniejsze

Oczywiście całość podbudowana autorytetem światowej klasy eksperta w dziedzinie urologii i oczywiście nie za 317 ale za 87 zł. W składzie: dynia, pokrzywa i żurawina.

I wreszcie coś od czego zaczęłam śledztwo, bo problem mnie dotyczy bezpośrednio:

4. Cuda na zniszczone stawy

Od dłuższego czasu boli mnie staw biodrowy, ortopeda po obejrzeniu zdjęcia powiedział, że w sumie mogę zapisać się w kolejkę do endoprotezy, bo kiedy się doczekam staw będzie akurat do wymiany. Taki medyczny żartowniś mi się trafił.

WikimediaImages / Pixabay

Więc zobaczywszy preparat odbudowujący stawy w 36 dni musiałam o nim przeczytać. Przełomowe odkrycie naukowców z Chicago na czele z profesorem, którego google nie widziało, pomogło już 267 tys chorych! Krem, który czyni te cuda kosztuje jedynie 97 zł zamiast, tym razem 323 zł.

Już na drugi dzień kuracji można oczekiwać, że ból zacznie słabnąć (…) Starta tkanka chrzęstna się odbudowała, a płyn maziowy odzyskał swoją dawną poślizgowość.

Trudno się oprzeć, zamiast operacji i leków przeciwbólowych tylko 36 dni smarowania kremem. O ile poprzednie preparaty w internecie odpowiadają tym z reklamy gazetowe, a tyle tutaj pojawia się krem, owszem łagodzący, ale nie ból tylko zmiany skórne np trądzikowe.

Dlaczego w tytule napisałam, ze te wszystkie cuda na kiju są dla seniorów? Bo to niestety dość pewny i naiwny  „target”. Starsi chorzy ludzie szukają łatwych i szybkich rozwiązań. Czekają w kolejce do specjalisty, wydają dużo pieniędzy na recepty, a choroby jak były tak są. Więc kiedy pojawia się oferta „leku”, działającego błyskawicznie i dającego STAŁY rezultat to trudno się jej oprzeć. Te wszystkie preparaty mają dwa wspólne punkty: opowieść „prawdziwego” chorego, który już jest zdrowy i szczęśliwy – a lekarze są zdziwieni tą nagłą poprawą zdrowia. I drugi element: autorytet naukowy, najlepiej z daleka. Ci „lekarze” to normalnie kupione zdjęcia stockowe! Tak jak moje w tym wpisie.

cuda

Mało kto z seniorów wpada na pomysł, żeby sprawdzić wiarygodność takich autorytetów, a jako że cena jest zwykle bardzo atrakcyjna – reklama podkreśla, że jest to co najmniej 70% taniej – to grzech nie kupić!

Ja staram się „pilnować” mojej mamy, żeby nie kupowała takich rzeczy, czasem kończy się to scysją, bo przecież profesor i opinie chorego i dlaczego mieliby kłamać. No cóż, poprzednie pokolenia często okazują się boleśnie naiwne.

edit 26 VI 2019 – ten post nabija mi bardzo dużo wyświetleń, będę go wiec aktualizować co jakiś czas.

5. Cuda na tuszę

Zamiast katować się dietą przyklejam plaster!

Tak, nie musisz zmieniać diety! Dawaj dalej pizzę z colą i nie wstawaj z fotela! Przyklej plaster i magicznie schudniesz 16 kilogramów w miesiąc! Niestety słynny dietetyk prof Robert Makowski, obiecujący, że plaster podkręca metabolizm o 94%, też nie istnieje. No, chyba że dla niepoznaki podaje się w sieci za ginekologa, bo takiego znalazłam.

6. Cuda na erekcję

Seks jest ważny także w życiu seniora. Co jest poparte naukowym cytatem:

Odkryliśmy, że męski organizm jest genetycznie zaprogramowany do erekcji, a każde zaburzenie wzwodu jest nienaturalne i trzeba z nim walczyć.

Tako rzecze prof Thomas Adler z Harvardu. Ten z kolei ma miękkie serduszko i dba o tych z miękkimi ptaszkami.  – jeśli mieszkasz w Polsce i urodziłeś się przed 1990 możesz sprawdzić metodę harvardzkich genetyków nie za 1500 zł, ale jedynie za 97! Brać, nie czekać, bo z TYM czasem jak z czasem – nie staje.