100 lat Polsko!

Dawno, dawno temu,kiedy jeszcze byłam w podstawówce, nie było 11 listopada.To znaczy był, ale nikt go nijak nie fetował. Zamiast tego mieliśmy w listopadzie apele z okazji rewolucji październikowej (nigdy nie pojmowałam czemu w listopadzie). Zawsze był apel, kombatanci i chór.
Trudno mi w to uwierzyć dzisiaj, ale śpiewałam w chórze szkolnym! I nawet to lubiłam, zwłaszcza, że próby były w czasie lekcji. Nie kojarzę jakoś śpiewania hymnu państwowego, ale dobrze pamiętam to:

Śmiało podnieśmy sztandar nasz w górę! Choć burza wrogich żywiołów wyje. Choć nas dziś gnębią siły ponure (…) Hurra zerwijmy z carów korony. I w krwi zatopmy nadgniłe trony…

I inne mazury kajdaniarskie. Serio, serio to był repertuar apelowy w szkole podstawowej.

Dzisiaj nikt nie pamięta rewolucji październikowej, bo mamy swoje święto, w sumie zupełnie nowe – 11 listopada, a w tym roku to i 12-go. No i super, cieszmy się!

W piątek odśpiewałam hymn na boisku szkolnym u starszaka – o 11:11, a dzisiaj w kościele. Nie wzruszam się do łez na tej patriotycznej bądź co bądź pieśni, ale kiedy widziałam moją czterolatkę śpiewającą z przejęciem to mi się jakoś mokro w oczach zrobiło. Co prawda w jej wersji jest ” z ziemichoskiej do Polski”i nie da się przekonać że jest inaczej. Ale, skoro była ziemia Wolska, to i ziemichoska ujdzie w takim dniu.

Nie jestem jakąś szczególną patriotką, ale nie wstydzę się polskości, może nawet jestem troch z tego dumna. Dlatego naprawdę bardzo mi się podobało, kiedy widziałam tak wiele flag wiszących na balkonach, oknach czy przyczepionych do samochodów.

Lubię takie chwile kiedy wydaje mi się, że jesteśmy jednym narodem, że mimo różnic potrafimy wspólnie świętować. Oczywiście jak już się tak naroztkliwiałam zobaczyłam marsze pełne rac, zakazanych pysków i haseł, których nie chcę słyszeć. Czyli i jednak norma, my i oni. Lepsi i gorsi. Polacy i bardziej Polacy. To się nie zmienia.

Trudno, dzieciom mówię, że należy się cieszyć z tego, ze jesteśmy wolni, że dowodem na niepodległość jest nawet to, że byle idiota może wymachiwać racami, flagami i czym tam sobie chce. Demokracja, tolerancja i tym podobne bajery. Jak dorosną sami wyrobią sobie zdanie co do tej wolności…