Bicie piany – Żydzi atakują!

Wyobraź sobie zimę. Taką prawdziwą, pada śnieg, skrzypi lód. Siedzisz spokojnie w domu, zapada zmierzch. Ktoś puka do drzwi. Otwierasz, a tam stoi twoja zapłakana sąsiadka.  Co robisz?? Wpuszczasz do domu i pytasz o co chodzi. To naturalny odruch.

Żeby było trudniej Wyobraź sobie, że owszem luty.
Zmierzch, ale prawie 80 lat temu.
Trwa wojna.
Sąsiadka ma na imię Rebeka jest Żydówką, widać to na pierwszy rzut oka. Dalej tak ochoczo jej pomagasz??.?Pewnie odpowiesz, że to zależy. I to jest jedyna właściwą odpowiedź dopóki nie znajdziesz się w takiej sytuacji nie możesz być pewna w 100% tego co zrobisz.

Rzadko zajmuje się polityką na blogu, mało mnie to bawi. Teraz kiedy media podniecają się tym co powiedział jeden pan, a drugi pan na to odpowiedział w temacie semityzmu i antysemityzmu, Polski, Izraela, Polaków, Żydów, wojny. Muszę napisać, bo już mi się ulało.

Czy Polacy są antysemitami??

To pewnie zależy. Nam tak ogólnie wydaje się, że jako społeczeństwo jesteśmy  chodzącym ideałem miłosierdzia. Nie możemy być antysemitami, w końcu jeden z ważniejszych Żydów jest królem Polski! Hello, nawet jego matka była  Żydówką! Chociaż słuchy chodzą, że była Polką przecież mówimy: Matka Boska Częstochowska.

Wierzymy w to, że  Żyd nas zbawił.

Z drugiej strony nie ma drugiego takiego narodu, którego byśmy tak nienawidzili. Powiedzieć na kogoś Żyd to poważna obraza, ale żeby zaraz antysemityzm? Przecież to oni się czepiają i nam wmawiają, że my nie tacy kryształowi byliśmy w czasie wojny. Powiedzenie, że Polacy też mordowali Żydów to herezja, obraza majestatu, szarganie godności i tak dalej.
Jak było naprawdę wiemy tylko z  opowieści tych co przeżyli. Moja babcia mieszkała w miejscu gdzie miała wielu sąsiadów Żydów. Żyła z nimi różnie, jak to z ludźmi, jednych lubiła innych nie. W czasie wojny przez kilka dni ukrywała u siebie żydowską rodzinę. Sama miała wtedy trójkę małych dzieci i nie zastanawiała się nad tym czy to bezpieczne. Po prostu pomagała sąsiadom. Nigdy nie uważała tego za powód do szczególnej dumy.
Ale miała też sąsiadów, którzy donieśli Niemcom na Żydów, których ukrywali u siebie w piwnicy.

Rozumiesz???

Sami donieśli na kogoś kogo mieli w swojej piwnicy! Wzięli pieniądze za ukrywanie, a potem pobiegli na posterunek. Nie opłaciło się. Zostali rozstrzelani w ten sam dzień co Żydzi.
I co, dwie proste banalne sytuacje Polacy byli źli czy dobrzy? I tak i tak, Polacy – ludzie, nie naród.
Jak ja bym się zachowała? Nie wiem.

I tak jest z  tą całą historią. Byli Polacy, którzy narażali swoje życie i byli tacy którzy mieli to w dupie. Podejrzewam że większość dbała o siebie nie oglądając się na sąsiadów. Była wojna, zależało im na życiu -swoim i rodziny.

Mam dość słuchania o tym jak to Polacy mordowali. Mam dość słuchania tego jak byli cudowni i jak bardzo pomagali.

Mam po prostu dość.

Podejrzewam, że większość ma to w nosie.  Gorzej jeśli tego typu narracja trafia do ludzi, którzy szukają winnych swojej porażki. Łatwo pluć na kogoś kogo w telewizorze przedstawiają jako wroga. Dotyczy to obu stron słuchających o złych Polakach albo o złych Żydach. Obie strony gromadzą w sobie ładunek nienawiści, nigdy nie wiadomo kiedy wybuchnie. Nigdy nie wiadomo jaka iskra wystarczy, żeby doprowadzić do nieszczęścia.

Dajmy wreszcie spokój, pozwólmy odejść tym złym i tym dobrym. Wystarczy pomników, muzeów, nagród, nienawiści. Wystarczy. Na przeszłości ciężko budować zwłaszcza na tej trudnej. Chcemy żeby nas szanowali szanujmy innych. To Żydzi napisali miłuj bliźniego swego jak siebie samego.