Nie bądź dupa idź na wybory

W tym roku wybory cieszyły się dużą frekwencją, ale czy druga tura będzie wyglądała podobnie? Nie wiem, obawiam się, że karny ultra-prawicowy elektorat jest dużo bardziej karny  i stawi się przy urnach w komplecie. Na szczęście nie można być prezydentem dłużej niż dwie kadencje.

Pięć lat temu po wyborze Dudy na prezydenta miałam odczucia ambiwalentne – nawet o tym napisałam (KLIK). Teraz wiem, że jestem zdecydowanie przeciw. Mam dość prezydenta na krótkiej smyczy szeregowego posła. Marzy mi się prezydent samodzielny, myślący, inteligentny. Teraz kiedy słucham wypowiedzi PAD (oczywiście wyrwanych z kontekstu), jestem pewna, że to nie mój prezydent.

Oto człowiek, który zapowiada, że będzie walczył:

– z ideologią LGBT – bo to nie ludzie
– z „warszawką” – bo nie zna problemów prawdziwych Polaków
– z demoralizacją w polskich szkołach – bo czterolatki będą się masturbować

Co nam obiecuje w zamian? Kraj mlekiem i miodem płynący, Zenek w każdym telewizorze:

– przekopana mierzeja – po ..uj tak naprawdę?
– 500 zł na każde dziecko i emeryta – na wakacje, ale tylko w kraju
– silna Polska – cokolwiek to znaczy
– kopalnie będą działać przez ile się da – w końcu kiedyś przestaniemy kupować węgiel z Rosji
– chłopak i dziewczyna to prawdziwa rodzina
– tarcze dla biznesu! – nie działają, ale fajnie brzmi

Nie chce mi się nawet słuchać, jaki to PAD jest mądry i błyskotliwy, jak blisko jest prawdziwych problemów. Przecież nawet zarazę zatrzymał, aby elektorat 60+ mógł go poprzeć. Da rolnikom, emerytom, dzieciom, biednym i bezrobotnym. Zabierze tylko tym idiotom, którzy pracują i płacą podatki. Wybiorą go nie ci, którzy dokładają się do budżetu, ale ci, którzy z niego czerpią. Demokracja chrzaniona. 

Kiedy słyszę, że Polska jest wzorem dla innych krajów, to jest mi wstyd. Przykro słuchać bredni. A do tego PAD traktuje swoich wyborców jak barany. Tłumaczy im podstawowe zasady i straszy sankcjami szyderców. Jeśli wśród wyborców Dudy naprawdę są tacy, którzy wierzą memom:

To ja już naprawdę nie mam pytań. Jutro jadę na komunię, będę przez wiele godzin w towarzystwie osób głosujących na PiS. Będzie mi z tym źle, ale nie chcąc psuć atmosfery… Smutno mi, po prostu mi smutno.

Mam dość prezydenta na tic-tocu, prezydenta mocującego się z ostrym cieniem mgły, prezydenta aroganckiego, nijakiego, słabego. Zmieńmy to już teraz, a nie za 5 lat.