Fefin przez ponad trzy lata był jedynakiem. Wychuchany, wygłaskany, tulony, noszony, syneczek jedyny ukochany. Kiedy w perspektywie pojawiło
Autor: jamaska
Dranie w tranie – czytanka logopedyczna
Dzisiaj krótko o naszej ostatniej lekturce. „Rymowane dranie, czyli wiersze trudne niesłychanie.” Książka napisana została przez fachową siłę językoznawczynię Agnieszkę
Przytulaj, noś, całuj
Wczoraj był dzień przytulania. Ile razy przytuliłaś swoich bliskich? Ile razy byłaś przytulona? Gdzieś kiedyś przeczytałam, że należy przytulać się:
Karmienie piersią – 10 najlepszych powodów
Karmienie piersią, mimo tego iż jest najbardziej naturalną czynnością, budzi ciągle wiele emocji. Ja jestem zdeklarowaną karmicielką
Co w torbie do porodu
Przeczytałam dzisiaj w „wyborczej” artykuł o torbie do porodu. Właściwie o wielu torbach. Artykuł jest zainspirowany projektem Deliver
Nestle – przepraszam za reklamę
Nescafe, Gerber, Winiary, Princessa i Nałęczowianka, Purina – nie, nie to nie jest lista zakupów na jutro. Co
Winiary – szeptem rekomenduję
Wpis dzisiejszy nie jest wpisem sponsorowanym, aczkolwiek nie zupełnie bezinteresownym. Dostałam paczkę, a w paczce zupa, sporo nawet tej zupy.
Mama smoczek – książka której nie napisałam
„Mama smoczek” Magdy Fres to kolejna w tym roku książka, o której napiszę kilka słów. Pozycja z gatunku: ło
Sprzątanie jak medytacja?
Skończyłam właśnie mycie podłogi – szmatą na kolanach, a nie jak zwykle mopem. Skąd ten pomysł? Przeczytałam
Kibice w Częstochowie
Kibice piłkarscy to żarliwi katolicy! Kto o tym wiedział ręka w górę. Ja dowiedziałam się
Owsiak – nie przeszkadzać!
Na fali noworoczno-świątecznej dobroczynności mamy szansę znowu komuś pomóc. Tym razem jestem za, w 100% za. Po raz 24 zagra Jurek
Prezenty – podsumowanie po świętach
Dwójka dzieci i duża rodzina to gwarancja post-prezentowego zawrotu głowy. Prezenty zasypały nas po pachy. Nie piszę
Postanowienia noworoczne – hmm raczej nie
Nowy rok często zaczynamy od podjęcia jakiegoś postanowienia. To taki wydałoby się dobry moment. Nowy rok, nowy początek,
Książki „medyczne” acz porywające
……Jakoś tak się złożyło ostatnimi czasy, że przeczytałam trzy kolejne książki , które można by zaklasyfikować jako literaturę medyczną. Swego