Książki Katarzyny Michalak omijałam do tej pory dość skrzętnie. Jakieś sklepiki, jagódki cukierenki – literatura aż nadto babska. Przynajmniej na
Bez marudzenia. bez lukru, z okiem permanentnie przymkniętym.
Książki Katarzyny Michalak omijałam do tej pory dość skrzętnie. Jakieś sklepiki, jagódki cukierenki – literatura aż nadto babska. Przynajmniej na