Dawno nie pisałam niczego w kategorii „kościołowe”. Do dzisiejszej notki natchnęła mnie (nomen omen) błogosławiona Karolina. Byłam na mszy dzieciowej,
Bez marudzenia. bez lukru, z okiem permanentnie przymkniętym.
Dawno nie pisałam niczego w kategorii „kościołowe”. Do dzisiejszej notki natchnęła mnie (nomen omen) błogosławiona Karolina. Byłam na mszy dzieciowej,