Okazało się, że kiepska ze mnie gospodyni. Urządziłam linkowe party, licząc na śpiew, tańce i alkohol, no dobra – na
Tag: party
Party!!! Linkowe oczywiście.
Kilka dni temu minęła „półrocznica” regularnego blogowania. Ciągle mnie to bawi. Mam sporo pomysłów na nowe wpisy. Trochę